Złożom ropy naftowej z reguły towarzyszy także gaz ziemny. Gaz ziemny był wykorzystywany do oświetlenia już w dawnych w Chinach. Jednak pojawiający się w XIX-wiecznych odwiertach naftowych gaz traktowano jako niebezpieczne zło konieczne i pozwalano mu uciec do atmosfery. Nie było bowiem wówczas jeszcze technologii do jego bezpiecznego składowania, transportu czy przetwarzania. Z biegiem czasu zaczęto doceniać potencjał tkwiący w tych złożach.
* * *
Czym jest gaz ziemny?
Gaz ziemny, podobnie jak ropa naftowa, jest naturalnym paliwem powstałym w wyniku rozkładu szczątków organizmów żywych żyjących przed milionami lat. Jednak w odróżnieniu od ropy naftowej, w której skład wchodzi szereg węglowodorów o nieraz skomplikowanej budowie, gaz ziemny składa się głównie z najprostszego i najlżejszego z nich - metanu. Dzięki temu gaz jest dość czystym paliwem podczas jego spalania powstaje minimalna ilość zanieczyszczeń a głównymi produktami tego procesu są dwutlenek węgla i para wodna. Metan jest paliwem wysokokalorycznym a jego mieszanina z powietrzem zamknięta w zamkniętej przestrzeni stwarza niebezpieczeństwo eksplozji. Trudno się zatem dziwić że podchodzono do gazu z daleko idącą rezerwą.
Separator (oddzielacz) ropy i gazu Eksponat z Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazownictwa w Bóbrce |
Z
czasem opanowano technologię bezpiecznej eksploatacji źródeł gazu
ziemnego. Gaz ziemny towarzyszący ropie naftowej eksploatowano lokalnie w
samej kopalni już z końcem XIX wieku, głównie jako opał kotłowni
parowych i pieców w kuźniach. Później gazu używano również do zasilania
spalinowych silników napędzających urządzenia kopalni. Jednak nadal
nadmiar gazu wypuszczano do atmosfery...
Silnik spalinowy zasilany gazem produkcji Zakładów Zieleniewskiego z Krakowa Eksponat z Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazownictwa w Bóbrce |
Na
przeszkodzie szerszej eksploatacji stał brak szczegółowych uregulowań
prawnych dotyczących wydobycia oraz przesyłu i dystrybucji gazu
ziemnego. Sytuacja zmieniła się po odzyskaniu przez Polskę
niepodległości. W 1919 roku sejm uchwalił bowiem ustawę O wyłącznym
upoważnieniu Państwa do zakładania rurociągów, służących do prowadzenia
gazów ziemnych, regulowania produkcji i użytkowania ich. W myśl ustawy
prawo wyłączności może być przeniesione na podmioty prywatne, ale tylko
na czas ograniczony. Aby zwiększyć udział Państwa w przemyśle naftowym w
tym samym 1919 roku utworzono przedsiębiorstwo o nazwie "Polmin" -
Państwowa Fabryka Olejów Mineralnych we Lwowie. W okresie międzywojennym
tylko dwie firmy zajmowały się bezpośrednio wydobyciem, przesyłem i
dystrybucją gazu. Drugim podmiotem, obok państwowego Polminu, była
powstała jeszcze w 1913 firma "Gaz Ziemny" Sp. z o.o. W 1916 roku
zmieniła ona nazwę na "Gazolina".
Wschodni obszar gazowniczy
Z uwagi na kłopot jaki stanowił gaz w przypadku jego transportu starano
się go przetworzyć na formą ciekłą. Najpopularniejszym produktem który
można było wytworzyć z gazu była gazolina - łatwopalna mieszanina
ciekłych węglowodorów. Gazolinę wytwarzano w gazoliniarniach. Firma
"Gazolina" oprócz klasycznej gazoliny opracowała jako pierwsza na
świecie innowacyjną technologię skroplonego gazu ziemnego. Produkt ten
nazwano Gazol – był to skroplony pod ciśnieniem gaz ziemny (mieszanina
propanu, butanu i izobutanu) Gazol był wykorzystywany w przemyśle nie
tylko w kraju - spora część produkcji trafiała na eksport. Do 1932 roku
największy dochód "Gazolinie" przynosiła sprzedaż gazolu, jednak później
podstawą działalności stał się gaz ziemny. Firma ta zbudowała pierwszy w
Polsce ciśnieniowy rurociąg gazu ziemnego
Transport rur na budowę gazociągu Daszawa-Lwów Ilustracja z książki "Historia polskiego przemysłu naftowego" |
Na
podstawie koncesji wydanej przez rząd w 1929 roku wybudowano gazociąg z
kopalni Daszawa przez Stryj do Lwowa o łącznej długości 82 km. Gaz
ziemny był dostarczany bezpośrednio do dużych odbiorców m.in. elektrowni
miejskiej we Lwowie (która gazem ogrzewała kotły) oraz do gazowni
miejskiej we Lwowie. W gazowni mieszano gaz ziemny z produkowanym z
węgla gazem miejskim i taka mieszankę dostarczano do odbiorców. Zużycie
gazu we Lwowie wzrosło z niespełna 300 tys. m3 w 1929 roku do ponad 38
mln m3 w 1939 roku. Rurociągi ze złóż w Daszawie dostarczały gaz również
do Drohobycza i Chodorowa oraz na południe od Daszawy na trasie
Stryj-Wygoda. Ten ostatni gazociąg zbudowała już państwowa firma
"Polmin". Ogólna długość gazociągów w tzw. "wschodnim obszarze
gazowniczym" wynosiła w 1938 roku ponad 293 km.
Zachodni obszar gazowniczy
Jeszcze w 1920 roku państwowa firma "Polmin" zbudowała rurociąg gazowy z
kopalni Roztoki koło Jasła do Glinika i Gorlic. W następnym roku oddano
do użytku rurociąg Krosno - Łężany -Miejsce Piastowe - Iwonicz Zdrój.
Gazociągi te łącznie miały ponad 68 km zaopatrując w gaz rafinerie,
elektrownie, zakłady przemysłowe oraz odbiorców indywidualnych.
Eksponat z Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazownictwa w Bóbrce |
W
latach 1932-33 powstała koncepcja dostarczania gazu ze złoża Winnica
(który nie mógł być zagospodarowany na miejscu) do Zakładów Azotowych w
Mościcach koło Tarnowa. Fabryka ta miała problemy z utrzymaniem
produkcji z uwagi na niedostateczne dostawy koksu ze Śląska. W 1933 roku
zatwierdzono koncepcję budowy nowego dalekosiężnego rurociągu przez
władze "Polminu" i przystąpiono do budowy jednocześnie na czterech
odcinkach. Budowa rurociągu na trasie Winnica – Roztoki - Mościce o
długości 76 km trwała tylko 4,5 miesiąca co stanowiło swoisty rekord
szybkości. Niestety gaz zawierał spore ilości ciężkich węglowodorów -
szkodliwych w procesach technologicznych Zakładów Azotowych. Dlatego w
latach 1934-35 zbudowano w Mościcach gazoliniarnię do oczyszczania gazu i
odzyskiwania niepożądanych frakcji. W 1935 roku zbudowano też rurociąg o
długości 19 km na trasie Górki - Sanok.
Gazociągi we wschodnim i zachodnim okręgu gazowniczym zbudowane przed 1939 roku Ilustracja z książki "Historia polskiego przemysłu naftowego" |
W
1937 roku powstał plan budowy w widłach rzek Wisły Sanu i Dunajca
Centralnego Okręgu Przemysłowego. W ramach tego planu rozpoczęto budowę
szeregu obiektów przemysłowych mających na celu rozbudowę potencjału
obronnego kraju. W ramach tej ogromnej inwestycji powstawał szereg
fabryk w Stalowej Woli, Mościcach, Rzeszowie, Mielcu, Dębicy,
Niedomicach i Krajowicach ale także w Radomiu, Starachowicach.
Podstawowym surowcem energetycznym dla tych fabryk miał być gaz ziemny
ze złóż karpackich. Aby dostarczać gaz zaplanowano budowę tzw. gazociągu
centralnego o długości ponad 180 km na trasie Roztoki - Lubienia. Prace
zakończono w 1938 roku. Wraz z odgałęzieniami do poszczególnych
zakładów system gazociągu miał łączną długość ponad 328 km. Planowano
przedłużenie tego gazociągu do Kielc i Warszawy ale te plany przerwał
wybuch wojny...
Technologia budowy gazociągów
Pierwsze gazociągi były budowane z rur łączonych za pomocą muf lub
kołnierzy. Jednak z uwagi na powstające nieszczelności szybko zaniechano
takich rozwiązań. Wszystkie gazociągi budowano odtąd z rur stalowych
walcowanych bez szwów i spawanych w płomieniu acetylenowo-tlenowym. Rury
stalowe były badane jeszcze w hucie przy odbiorze. Specjalnie
wyselekcjonowani spawacze wykonywali spoiny korzystając z mobilnych
wytwornic acetylenu (acetylen powstawał w nich z reakcji karbidu z
wodą). Rurociąg był w trakcie odbioru poddawany próbie szczelności po
wypełnieniu wodą pod ciśnieniem 5 MPa. Cały gazociąg był zabezpieczony
antykorozyjnie wg specjalnie opracowanej technologii.
Spawanie rurociągu centralnego Ilustracja z książki "Historia polskiego przemysłu naftowego" |
Sporym
wyzwaniem dla budowniczych były naturalne przeszkody jak rzeki, które
pokonywano górą. Wisłę gazociąg przekraczał w Sandomierzu wykorzystując
istniejący most stalowo-drewniany. Poza samym rurociągiem opracowano
szereg rozwiązań technicznych związanych z armaturą odcinającą dopływ
gazu, elementami kompensacyjnymi, gazomierzami itd. W 20-leciu
międzywojennym w całym kraju powstało około 800 km gazociągów
przesyłowych.
Lata II wojny światowej
Niemcy zajmując Podkarpacie doskonale zdawali sobie sprawę ze
strategicznego znaczenia surowcowego tych terenów i byli do tego
przygotowani. Wszystkie obiekty związane z przemysłem naftowym i gazowym
zostały przejęte przez nową instytucję "Beskiden Erdol" i osadzone
przez juz wcześniej przygotowaną do tego zadania niemiecką kadrę
techniczną i administracyjną. Udział Polaków w tym przedsiębiorstwie nie
przekraczał 10% ale zwiększył się znacznie po rozpoczęciu wojny z ZSRR -
niemiecka kadra był potrzebna do obsadzenia przejętego przemysłu
naftowego w rejonie Borysławia.
Gazociągi gazu ziemnego na koniec 1944 roku Ilustracja z książki "Historia polskiego przemysłu naftowego" |
W
okresie okupacji prowadzono gospodarkę rabunkową wykorzystując
istniejące przed wojną gazociągi, nieznacznie je rozbudowując.
Największymi inwestycjami niemieckimi było połączenie Stalowej Woli
przez Przemyśl ze Lwowem (połączono przedwojenne wschodni i zachodni
rejony gazownicze) oraz przedłużenie rurociągu z Mościc do Krakowa. To
ostatnie połączenie ukończono dopiero w listopadzie 1944 roku - na dwa
miesiące przed "wyzwoleniem" Krakowa. Podczas wycofywania Niemcy
demontowali i wywozili urządzenia oraz celowo uszkadzali pozostawianą
sieć gazową.
Przemysł gazu ziemnego w PRL
Na skutek wojennej rabunkowej gospodarki oraz samych działań wojennych
tuż po jej zakończeniu polskie gazownictwo było zniszczone i
zdezorganizowane. Niemniej sukcesywnie w 1945 roku wznawiano dostawy
gazu do odbiorców. Z uwagi na zmiany terytorialne musiano wprowadzić
nowy podział administracyjny sieci gazowniczej. Powołany jeszcze w 1944
roku Państwowy Urząd Naftowy w 1945 roku przemianowano na Centralny
Zarząd Przemysłu Paliw Płynnych z siedzibą w Krakowie a w 1948 roku
odłączono i przemianowano sekcje gazowe na przedsiębiorstwo "Gaz Ziemny"
z siedzibą w Tarnowie.
Gazociągi przesyłowe w 1960 roku Ilustracja z książki "Historia polskiego przemysłu naftowego" |
Po
usunięciu zniszczeń wojennych przystąpiono do rozbudowy sieci
gazowniczej. W latach 1946-1960 przedłużono gazociąg Z Krakowa do
Oświęcimia, a następnie do Sosnowca i Cieszyna. Wybudowano też wg.
przedwojennych planów gazociągi do Kielc i Warszawy (prace były
rozpoczęte jeszcze w 1937 roku). Po 1960 roku z uwagi na odkrycie nowych
złóż gazu ziemnego na Przedgórzu Karpackim i stale zwiększające się
zużyciu tego surowca rozpoczęto znaczną rozbudowę istniejących
gazociągów a w zasadzie budowę jakościowo nowego systemu. Połączono
Warszawę z Gdańskiem oraz Śląsk z Szczecinem. Zbudowano też nowe
połączenie Jarosław - Rozwadów – Warszawa.
Stacja redukcyjno - pomiarowa II stopnia. Urządzenie wyprodukowane w latach 60-tych, instalowane w systemach przesyłu i dystrybucji gazu. Eksponat z Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazownictwa w Bóbrce |
Stale
zwiększające się zużycie gazu pokrywano importem gazu z ZSRR.
Początkowo wykorzystywano zbudowane przez Niemców połączenie
Przemyśl-Lwów, rozbudowane po wojnie do 3 nitek. W 1970 roku importowano
już 1 mld m3 gazu rocznie. W 1975 roku uruchomiono gazociąg Bobrowniki -
Białystok, jednak miał on małą przepustowość. Dopiero w 1986 roku
zbudowano nowy gazociąg na trasie Kobryń - Brześć - Warszawa którym
docelowo importowano 2,5 mld m3 gazu rocznie. W 1986 roku import gazu z
ZSRR wynosił 6,6 mld m3 co stanowiło 50,7% zużycia gazu w kraju. W miarę
postępującej "gazyfikacji" miast i wsi zużycie tego wygodnego paliwa
systematycznie rosło.
Instytut Nafty i Gazu
Już w styczniu 1945 roku w Krośnie powstał Instytut Naftowy którego
misja było działanie na rzecz rozwoju krajowego górnictwa nafty i gazu. W
1948 roku siedziba instytutu została przeniesiona do Krakowa, a w 1975
roku połączono go z istniejącym od 1952 roku Centralnym Laboratorium
Gazownictwa. W efekcie powstał Instytut Górnictwa Naftowego i
Gazownictwa z siedzibą przy ul. Lubicz 25A w Krakowie oraz z Oddziałami w
Krośnie i w Warszawie.
Popiersie Ignacego Łukasiewicza przed budynkiem Instytutu Nafty i Gazu w Krakowie |
W
dniu 24 października 2013 r. rozporządzeniem Rady Ministrów Instytutowi
Nafty i Gazu nadano status państwowego instytutu badawczego. Od tego
dnia Instytut używa nazwy "Instytut Nafty i Gazu – Państwowy Instytut
Badawczy". Instytut jest uznaną jednostką badawczą, współpracującą w
szerokim zakresie z administracją państwową, działającą na rzecz wzrostu
bezpieczeństwa energetycznego i publicznego kraju oraz jego
zrównoważonego rozwoju. Instytut prowadzi badania naukowe i prace
rozwojowe na rzecz polskiego przemysłu naftowego i gazowniczego.
Współczesna technologia gazu ziemnego
Zasoby gazu ziemnego na świecie szacowane są na 154 248 mld m³.
Największymi producentami gazu są USA, Rosja i Iran. W Zachodniej
Europie największym producentem jest Norwegia. W Polsce gaz ziemny jest
wydobywany głównie na Podkarpaciu oraz niżu polskim (Wielkopolska,
Lubuskie). Pewne ilości gazu są także pozyskiwane z odmetanowania
kopalni węgla kamiennego. Zasoby konwencjonalne gazu w Polsce szacowane
są na 98 mld m3. Spore nadzieje wiąże się z możliwością eksploatowania
gazu z łupków, którego zasoby szacuje się na 1,5–3 bln m3. Niestety
technologia służąca do wydobywania tego gazu jest skomplikowana a przez
to proces dość kosztowny. Póki co eksploatuje się zatem wyłącznie
klasyczne krajowe złoża, ale pokrywają one niespełna 1/3 krajowego
zapotrzebowania (rocznie 18 mld m3). Reszta gazu pochodzi z importu,
głównie rurociągiem z Rosji a dzięki gazoportowi w Świnoujściu także
statkami z USA.
Obiekty gazoportu w Świnoujściu Zdjęcie: wikipedia |
Surowy gaz zanim zostanie przesłany do końcowego odbiorcy zostaje oddzielony od zanieczyszczeń (innych frakcji węglowodorów, pary wodnej, siarka i siarkowodoru czy dwutlenku węgla). Czysty gaz jest bezwonny, bezbarwny, lżejszy od powietrza. Aby mógł być wyczuwalny przez człowieka (i przez to wykrywalne potencjalne nieszczelności), przed dystrybucją dodawane są do niego środki zapachowe w procesie nawonniania. Gaz dostarczany jest do odbiorców w formie wysokometanowej (wysoka kaloryczność - do 98% metanu) lub zaazotowanej (w składzie oprócz metanu występuje od 20 do 27% azotu). Odbiorcom bez dostępu do sieci oferuje się gaz płynny propan-butan.
* * *
Zapraszam na film prezentujący technologię dystrybucji gazu ziemnego:
Gazociąg Bobrowniki - Białystok miał przepustowość dostosowaną do warunków kontraktu. Strona dostawcy gazu wyraziła zgodę jedynie na dostawę gazu dla Białegostoku, bez możliwości gazyfikacji dalszych miejscowości. Natomiast problemem było podawanie przez eksportera ilości gazu wyraźnie większe niż wynikało z pomiaru dokonywanego na stacji red.-pom. I-go stopnia w Białymstoku. Ostatecznie po długich targach z Rosjanami powstał punkt rozliczeniowy po polskiej stronie w Bobrownikach.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy temat :) Jakbym zwiedzała muzeum!
OdpowiedzUsuń