29 maja 2018

Wodociągi Krakowa - cz.2


Po kilkuset latach przerwy i kilkudziesięciu latach dyskusji, planów i rozważań od 15 lutego 1901 roku mieszkańcy Krakowa znów mogli korzystać z dobrodziejstwa bieżącej wody.

* * *

Uroczysta inauguracja odbyła się 14 lutego 1901 roku na krakowskim rynku. Po mszy w Bazylice Mariackiej, otwarto hydranty a strumienie wody niczym fontanny tryskały na wysokość 30 metrów. Wzbudzało to szczery podziw licznie zgromadzonej gawiedzi oraz oficjeli. Oficjalna delegacja udała się po tym pokazie na drugą część uroczystości, która odbyła się w budynku zakładu wodociągowego na Bielanach, połączona z jego zwiedzaniem.

Zakład wodociągowy na Bielanach

Kompleks budynków zakładu wodociągu na Bielanach. 
Na prawo hala pomp i kotłownia, po lewej budynek z mieszkaniami pracowników, w głębi wzgórze z klasztorem Kamedułów.
Fotografia z 1901 roku (z albumu Ignacy Krieger "Fotografie dawnego Krakowa")
Utrzymany w neogotyckim stylu kompleks budynków wodociągów stanowił kluczowy element systemu. To tu zlokalizowana była stacja pomp napędzanych maszynami parowymi oraz kotłownia wytwarzająca parę. Paliwem był węgiel dostarczany wiślanymi galarami - dla ich rozładunku zbudowano na Wiśle specjalną przystań. Węgiel transportowany był krótkim odcinkiem kolejki wąskotorowej z pomostu przystani bezpośrednio do budynku kotłowni.


Przystań dla barek na Bielanach. 
Ilustracja z książki "Wodociagi Krakowa"
Parowe pompy tłoczyły wodę rurociągiem o średnicy 650 mm i długości 4492 metry ze studni zbiorczej do głównego zbiornika o pojemności 5 tys. m3 zlokalizowanego nieco poniżej wzgórza św. Bronisławy (kopca Kościuszki). Pojemność zbiornika była obliczona na 30% docelowego dobowego zużycia wody ale z uwagi na niewielkie początkowo zużycie wody pompy musiały pracować tylko przez kilka godzin co 3 dni. Woda ze zbiornika, pełniącego funkcję wieży ciśnień płynęła grawitacyjnie do miasta rurociągiem żeliwnym o średnicy 750 mm i długości 2920 metrów do pierwszego węzła miejskiej sieci odbiorczej na początku ul. Zwierzynieckiej (obok mostu Dębnickiego).

Komora zasuw zbiornika głównego na Zwierzyńcu. 
Fotografia z 1901 roku (z albumu Ignacy Krieger "Fotografie dawnego Krakowa")
Odbiorcza sieć rurociągów miała średnice od 300 do 500 mm. Początkowo w mieście było tylko 206 punktów odbioru, z końcem 1901 roku już 1228, ale i tak woda docierała do skromnej grupy odbiorców. Właściciele kamienic nie kwapili się bowiem do podłączania wodociągu, co wiązało się z koniecznością ponoszenia kosztów przyłącza oraz opłaty wodociągowej. Z uwagi na zły stan wielu studzien w mieście władze miasta nakazały ich zasypanie. Fakt ten przyspieszył nieco podłączenie do miejskiej sieci wodociągowej prywatnych posesji.

Funkcjonowanie wodociągu przed 1918 rokiem

Nie obyło się bez problemów z eksploatacją. Już w pierwszym roku miały miejsce 4 awarie w tym jedna poważna – pękniecie rurociągu głównego. Przerwę w dostawie wody dla całego miasta trwała ponad dobę. Już wtedy zaczęto się zastanawiać nad ideą budowy rurociągu rezerwowego i powiększeniem pojemności zbiornika głównego.

Plan przebiegu wodociągu dostarczającego wodę do miasta.Ilustracja z książki "Wodociągi Krakowa"
Jednak poważniejszym problemem była zwiększona zawartość żelaza w wodzie. Aby temu przeciwdziałać już w 1902 roku zamontowano aparaturę do napowietrzania wody (w formie pionowych rur, gdzie strumień wody spadał swobodnie). Dzięki temu zabiegowi żelazo wiązało się z tlenem i opadało na dno jako nierozpuszczalny w wodzie osad - FeO. Była to pierwsza instalacja do uzdatniania wody w krakowskich wodociągach.

Hala maszyn parowych w budynku pompowni. 
Ilustracja ze strony: www.wodociagi.krakow.pl
Z chwilą oddania wodociągu w bielańskim obszarze wodonośnym znajdowało się 20 studzien skąd pobierano wodę dla wodociągu. W 1912 roku, z uwagi na stale zwiększające się zapotrzebowanie, studzien było już 76. Jednak pojawił się problem z obniżeniem się poziomu wód gruntowych. Wyschła m.in. głęboka na 70 metrów, wykuta w skale studnia klasztoru Kamedułów na Bielanach. W 1905 roku wybudowano zatem osobny wodociąg strefowy zaopatrujący w wodę klasztorne zabudowania.

Pompy tłokowe napędzane maszynami parowymi znajdującymi się piętro wyżej.
 Fotografia z 1890 roku (z albumu Ignacy Krieger "Fotografie dawnego Krakowa")
Inną dużą inwestycją tego okresu była budowa wodociągu zaopatrującego w wodę powstający od 1908 roku szpital psychiatryczny w Kobierzynie. W tym celu musiano zbudować podwodne przejście rurociągowe pod dnem Wisły oraz wieżę ciśnień w Skotnikach. Rurociąg Kobierzyński wybudowano w latach 1912-1914.

Zabytkowa wieża ciśnień wodociągu kobierzyńskiego w Skotnikach przy ul. Baczyńskiego.
Od 1906 roku trwały pertraktacje dot. podłączenia do wodociągu miast Podgórza, co zrealizowano dopiero w 1912 roku – rurę wodociągową zamontowano wzdłuż III mostu na Wiśle. W 1913 roku oddano do użytku tzw. Dworzec Wodociągowy przy ulicy Senatorskiej. Obszerny czterokondygnacyjny budynek administracyjny mieścił tam biura Zarządu Wodociągów, stację prób wodomierzy oraz mieszkania urzędników. Ponadto na terenie posesji zbudowano warsztaty wytwarzające części do wodomierzy oraz zlokalizowano tam garaże, stajnię i wozownię.

Budynek siedziby Zarządu Wodociągów Krakowskich przy ulicy Senatorskiej - tzw. Dworzec Wodociągowy.
Podczas wojny która wybuchła w 1914 roku władze wojskowe Twierdzy Kraków wymogły budowę rezerwowego ujęcia wody bliżej centrum, w obszarze obronnym twierdzy. Ujęcie oraz stację pomp zbudowano w latach 1914-1916, lokalizując je na Zwierzyńcu, dokładnie poniżej zbiornika głównego na wzgórzu św. Bronisławy.

Wodociąg krakowski w dwudziestoleciu międzywojennym

Jeszcze podczas wojny uwidoczniło się zwiększone zużycie wody, spowodowane przebywaniem w mieście większej ilości wojska ale także sporej liczbie uciekinierów. Wydajność bielańskich źródeł wody była niewystarczająca. Gorączkowo poszukiwano wówczas rozwiązania tego problemu, rozważano nawet koncepcję z 1884 roku - budowy wodociągu tatrzańskiego, jednak z uwagi na ogromny koszt, projekt ten ponownie odrzucono.

Plan osadników na bielańskim obszarze wodonośnym.
 Ilustracja z książki "Wodociągi Krakowa"
Problem małej wydajności źródeł bielańskich doczekał się rozwiązania w latach 1921-23 dzięki "produkcji sztucznej wody podziemnej". Polegało to na budowie na powierzchni terenu źródeł bielańskich szeregu basenów infiltracyjnych. Baseny te były napełniane wodą z Wisły, która następnie przenikała przez znajdującą się na dnie basenów warstwę filtrującego piasku i tak oczyszczona trafiała do studzien - ujęć wodociągu. Proces ten okazał się być wydajny i rozwiązywał problemy dostaw wody do miasta na następne lata.

Napędzana elektrycznie wieża do rozładunku węgla dla kotłowni zakładu na Bielanach ok. 1925 rok.
 Ilustracja z książki "Wodociągi Krakowa"
Zwiększona produkcja wody wymusiła szereg kolejnych inwestycji - rozbudowę stacji pomp i nowej wydajniejszej kotłowni. Zbudowano także pompownie na Woli Justowskiej i Bronowicach. W 1925 roku zakładzie bielańskim uruchomiono nowe pompy elektryczne zasilane z sieci miejskiej ale także z możliwością awaryjnego zasilania z systemu parowych turbogeneratorów. Udział tych pomp wynosił początkowo 30% ale stale się zwiększał.

Hala pomp elektrycznych na Bielanach (1930 rok). 
Ilustracja z książki "Wodociągi Krakowa"
Dbano także o rozbudowę sieci wodociągowej. W 1931 roku oddano do użytku drugi równoległy rurociąg biegnący od zbiornika do miasta, wzdłuż Błoń aż do ulicy Wolskiej (dziś Piłsudskiego). Sukcesywnie wymieniano też rury wodociągowe na terenie miasta. Zwłaszcza że stare rury były nieodporne na mrozy (podczas mroźnej zimy 1928/29 było aż 77 awarii sieci wodociągowej).
Stacja węglowej "Kolei Kraków-Bielany" na terenie Wodociągu Rezerwowego na Zwierzyńcu. 
(na pierwszym planie obrotnica i tor oczystkowy)
Ilustracja z książki "Wodociągi Krakowa"

Znacznej rozbudowie uległa też kolejka wąskotorowa obsługująca zakład wodociągowy. Już wcześniej zbudowano odcinek wzdłuż ulicy ks. Józefa - nazywany koleją węglową Kraków-Bielany, kolej ta woziła bowiem głównie węgiel z przystani na Bielanach do rezerwowej stacji pomp. Teraz kolejka służyła także do wywozu osadu z basenów infiltracyjnych podczas ich okresowego czyszczenia. Dla kolejki tej zakupiono w 1924 roku nową spalinową lokomotywę - zapewne pierwszą tego typu na kolejach wąskotorowych w Krakowie.


Pierwsza lokomotywa spalinowa z jednocylindrowym silnikiem średnioprężnym. 
(charakterystyczna gruszka żarowa z przodu silnika).
Ilustracje z książki "Wodociągi Krakowa"
Niestety wraz z rozbudową przemysłu, zwłaszcza na Śląsku, pojawił się problem coraz większego zanieczyszczenia wody w Wiśle. Jakość wody od 1932 roku była już badana przez wewnętrzne Laboratorium Zakładu Wodociągów. Z uwagi na wzrastające skażenie bakteriologiczne w 1933 roku zadecydowano o chlorowaniu wody. Chlor dodawano do wodociągu tłocznego, a w miesiącach letnich, kiedy bakterie najszybciej się namnażają, stosowano chloraminowanie tzn. dodatkowo dodawano amoniak do studni zbiorczej. Ponadto obniżano kwasowość wody (spowodowana dużą zawartością żelaza) dodając do niej mleko wapienne. W 1939 roku długość sieci wodociągowej wynosiła 250 km, a w szczytowym okresie międzywojennym produkcja wyniosła 12 mln m3 wody rocznie.

Sieć kanalizacyjna Krakowa

Nowoczesny system kanalizacji, mający zastąpić stare prostopadłościenne kanały blokowe, zaczęto budować w Krakowie w 1907 roku, dzięki finansowaniu rządu austriackiego. W wyniku intensywnych prac w 1909 roku sieć kanałów wzrosła o 40 km osiągając długość ponad 87 km. Nowo budowane kanały miały owalny przekrój poprzeczny o wymiarach nie mniejszych niż 90/60 co zapewniało ich przełazowość i ułatwiało czyszczenie. Obowiązująca ustawa nakładała na właścicieli nieruchomości obowiązek przyłączenia się do sieci kanalizacyjnej. W latach 1910-1912, kiedy przeniesiono koryto Rudawy do nowego ujścia obok klasztoru na Zwierzyńcu, w jego starym biegu powstał nowy kolektor o długości 800m. Niestety dalsze prace nad rozbudową kanalizacji przerwał w 1914 roku wybuch wojny.


Przekroje kolektorów kanalizacyjnych wg. projektu R. Ingardena.
 Ilustracje z książki "Wodociągi Krakowa"
Po zakończeniu wojny zmieniły się warunki zagospodarowania miasta a tym samym wytyczne do budowy sieci kanalizacyjnej. Ze względów oszczędnościowych zrezygnowano z budowy wszędzie kanałów przełazowych stosując przewody okrągłe 30 cm. W 1935 roku nastąpiło formalne połączenie Zakładu Wodociągowego Królewskiego Stołecznego miasta Krakowa z Oddziałem Kanalizacji. Nowo powstałe przedsiębiorstwo nosiło nazwę Miejskie Wodociągi i Kanalizacja.

Lata okupacji niemieckiej

W październiku 1939 roku z części podbitego przez Niemców państwa polskiego utworzono tzw. Generalne Gubernatorstwo na którego stolicę wyznaczono Kraków. W mieście pojawiło się mnóstwo nowych mieszkańców - niemieckich urzędników. Nową rolę - rezydencji gubernatora - zaczął pełnić Wawel. Z uwagi na ponad 1000 nowych mieszkańców tego wzgórza musiano dla niego stworzyć specjalny wodociąg. Na hydrofornię zaadoptowano poaustriacką basteję u wylotu ul. Straszewskiego. Wodociąg wawelski był największą inwestycją tego typu w Krakowie czasów okupacji. Z innych prac - w 1940 roku ostatecznie ukończono rozpoczęte w 1933 roku prace nad modernizacją ujęcia wody w Bielanach i budową basenów infiltracyjnych.

W 1941 roku do Krakowa przyłączono 30 przyległych gmin tworząc Die RegierungStadt Krakau. Wzrosła powierzchnia miasta oraz ilość mieszkańców (do 300 tys.). Z uwagi na tę reorganizację i wzrost ilości mieszkańców szybko ujawnił się deficyt wody w mieście. W latach 1942-1944 prowadzono poszukiwania nowych źródeł wody dla miasta – niestety wszystkie alternatywne rozwiązania okazały się zbyt kosztowne i niemożliwe do szybkiej realizacji. Proponowano zastosowanie w bielańskim zakładzie tzw. filtrów pospiesznych ale także wymagałoby to sporych funduszy oraz przebudowy zakładu. Zamiast tego zastosowano prymitywne, tymczasowe rozwiązanie polegające na ułożeniu rur drenażowych w warstwie piasku na dnie basenów infiltracyjnych . Dzięki temu 3-krotnie zwiększono wydajność ale stało się to kosztem jakości uzyskiwanej wody.

Żuraw do wyładunku barek – wiślana przystań została przebudowana po podwyższeniu wałów wiślanych.
 Ilustracja z książki "Wodociągi Krakowa"
Podczas okupacji powstała potrzeba modernizacji i rozbudowy nie tylko sieci wodociągowej ale i kanalizacyjnej. To drugie zadanie powierzono berlińskiej firmie Kramer-Klargellschaft, która opracowała projekt biologicznej oczyszczalni ścieków w Płaszowie. Jednak projekt ten doczekał się realizacji dopiero po wojnie…

* * *

W następnym odcinku będzie o powojennych losach wodociągów i kanalizacji, tymczasem zapraszam na film o nowoczesnym oczyszczaniu ścieków.



Zobacz też:

2 komentarze: