Nowoczesna chemia rozwinęła się w XIX wieku. Dzięki jej rozwojowi powstało wiele wynalazków mających spory wpływ na życie.
* * *
Jednym z przełomowych odkryć w dziejach ludzkości była umiejętność rozniecania ognia. Przez całe stulecia ogień tworzono głównie metodą krzesania przy użyciu krzesiwa i hubki. Była to jednak metoda dość zawodna i wymagająca sporej wprawy. Wszystko zmienił wynalazek zapałki. Pierwsze zapałki powstały już z początkiem XIX wieku. Jednak były one albo kłopotliwe w użyciu albo niebezpieczne z uwagi na możliwość samozapłonu oraz toksyczny skład. Bezpieczne zapałki opracował w 1855 roku Szwed Johan Lundstrom. Jego zapałki zapalały się tylko po potarciu o specjalna draskę. Wyroby ze swojej fabryki pakował w specjalne pudełka z szufladką oraz reklamowym nadrukiem na froncie i draską na ściankach bocznych. Od tej pory, w większości fabryk, zapałki były produkowane w takiej formie. W czasach, gdy powszechnie używane były piece, świece czy lampy naftowe, zapałki szybko stały się towarem popularnym a nawet niezbędnym.
Fabryka zapałek w Częstochowie Zdjęcie: NAC |
Również w Polsce powstały fabryki zapałek. Najstarszą była Częstochowska Fabryka Zapałek z 1882 roku, największą - powstała w 1919 roku - fabryka w Czechowicach. Niestety fabryka ta zakończyła produkcję w 2020 i obecnie w Polsce już nie produkuje się zapałek. Popyt na ten produkt spadł bowiem do bardzo niskiego poziomu. W czasach oświetlenia LED, pomp ciepła, kuchni indukcyjnych i papierosów elektronicznych umiejętność rozniecania ognia stała się zbędna...
Również w Krakowie w 1922 roku powstała Fabryka Zapałek "Znicz". Mieściła się ona przy ulicy Przemysłowej 1. Niestety fabryka ta funkcjonowała tylko przez 2 lata a jej teren później zajęła huta szkła. Bezpośrednią przyczyną zamknięcia tej fabryki było powołanie w 1925 roku Polskiego Monopolu Zapałczanego. W przedwojennej Polsce istniało 8 monopoli (m.in. spirytusowy, tytoniowy, solny), które przynosiły nawet 30% dochodów Państwa. Monopol zapałczany przynosił jedynie 0,5% dochodu a jego funkcjonowanie miało zdecydowanie negatywne skutki.
Wzory etykietek pudełek zapałek Zdjęcie: NAC |
Monopol był efektem tzw. pożyczki "zapałczanej" udzielonej Polsce przez Ivara Kreugera - szwedzkiego potentata w produkcji zapałek. W zamian za 6 mln dolarów pożyczki oprocentowanej na 7% ze spłatą rozłożoną na 20 lat produkcja zapałek była wydzierżawiona Szwedom. W efekcie tego monopolu nie tylko zlikwidowano większość krajowych fabryk (z 19 pozostały 4) ale też - z uwagi na drastyczny wzrost cen tego artykułu - spadła ich sprzedaż i zużycie. W 1930 roku przypadało 1127 zapałek na głowę, w 1939 roku już tylko niespełna 500. Zwykłe zapałki stały się horrendalnie drogim luksusem i opowieści o ich dzieleniu na czworo nie były przesadzone...
"Akfal" Akcyjna Fabryka Lodu S. A.
Jednym ze znanych od dawna sposobów na zwiększenie trwałości produktów żywnościowych jest przechowywanie ich w niskiej temperaturze. Niestety dawniej sposób ten był dostępny jedynie w obszarach z chłodnym klimatem i to tylko w okresie zimy. Sposobem na przedłużenie tego rozwiązania były tzw. lodownie czyli umieszczone pod ziemią komory, które w zimie wypełniano lodem pochodzącym z kry rzek lub jezior. Lód później stopniowo topniał, jednak niska temperatura w lodowni utrzymywała się nawet w miesiącach letnich. Taka lodownia, wykuta w wapiennej skale istniała, w Podgórzu przy ulicy Zamojskiego 4. Powstała ona w połowie XIX wieku na zlecenie Cechu Rzeźników i Masarzy Podgórskich.
Akcja fabryki "Akfal" |
W 1921 roku przy ul. Chocimskiej 19 założono firmę "Akfal" Akcyjna Fabryka Lodu S.A. Przedsiębiorstwo to zajmowało się produkcją tzw. sztucznego lodu, czyli lodu powstałego poprzez zamrożenie wody w specjalnych wytwornicach. Technologia chłodnicza dostępna była już od końca XVIII wieku. Wówczas do chłodzenia wykorzystywano saletrę. Z końcem XIX wieku pojawiła się znacznie wydajniejsza technologia oparta o obieg Lindego z urządzeniem sprężarkowym, parownikiem i skraplaczem oraz czynnikiem roboczym, którym najczęściej był amoniak. Dzięki temu możliwe było sprawne wytwarzanie dużych ilości lodu. Lód taki był dostarczany do odbiorców - także prywatnych. Oprócz pomieszczeń lodowni istniały bowiem także mniejsze lodówki - czyli specjalne szafki posiadające w górnej części szufladę na lód.
Napędzane silnikami elektrycznymi sprężarki w fabryce sztucznego lodu "Akfal" Zdjęcie: NAC |
W latach 30-tych zaczęły się popularyzować elektryczne lub gazowe chłodziarki wypierając tradycyjne lodówki (z szufladą na lód"). Z uwagi na spadek zapotrzebowania na lód firma "Akfal" musiała się przebranżowić. Zmieniła nazwę na "Akfal" Zakłady Chemiczne S.A. i zajęła się produkcją i dystrybucją artykułów chemicznych m.in. pasty i proszku do zębów oraz innych środków dentystycznych, toaletowych i higienicznych. Ponadto oferowano preparaty farmaceutyczne, odżywcze w tym pastylki do sporządzania napojów. Dostarczano też chemię techniczną: smary, farby, pokosty, garbniki, kleje i pasty szlifierskie. Fabryka zaprzestała działalności w 1948 roku.
Anons prasowy fabryki Kaolitu |
Z drobnych zakładów chemicznych funkcjonujących w Krakowie w okresie międzywojennym wymienić należy:
- Fabrykę Przetworów Chemicznych "Victoria" - ul Kalwaryjska 81 z 1920 roku,
- Polskie Zakłady Chemiczne na Dąbiu (produkcja sacharyny) z 1922 roku,
- Zakłady Przemysłowe "Bieżanów" Fabryka Kalolitu R. Driller i S-ka z 1934 roku.
W 1903 roku Bernard i Władysław Libanowie uruchomili w Borku Fałęckim Fabrykę Produktów Chemicznych. Bernard Liban był już znanym w Podgórzy przemysłowcem. Wcześniej należały do niego już kamieniołom i fabryka cementu. Bernard Liban był z wykształcenia chemikiem i postanowił zainwestować w branżę chemiczną. W 1906 roku Bernard Liban założył jeszcze fabrykę sody, wydzierżawioną później firmie Solvay. W założonej w 1903 roku Fabryce Produktów Chemicznych wytwarzano coraz bardziej popularne nawozy sztuczne m.in. superfosfaty mineralne, kostne, amoniakalne, amoniakalno-potasowe oraz fluorokrzemian sodu. W 1912 roku fabryka została przekształcona w spółkę akcyjną do której udziały wniósł Bank Depozytowy w Wiedniu. Główne udziały należały do Libanów, a w radzie zawiadowczej zasiadali synowie Bernarda - Ignacy i Jan.
Akcja fabryki "Liban" z grafiką Feliksa Michała Wygrzywalskiego. |
Produkty fabryki były reklamowane m.in. plakatami F. M. Wygrzywalskiego - "Stosujcie nawozy sztuczne". W okresie międzywojennym fabryka należała do Zjednoczenia Fabryk Superfosfatowych w Polsce, do którego należało w sumie 10 fabryk nawozów. Fabryka posiadała maszynę parową o mocy 240 KM, silniki elektryczne o mocy 134 KM oraz własną bocznicę kolejową. Zatrudnienie wynosiło 50 robotników i 14 osób personelu technicznego i administracji. Po II wojnie światowej obiekty fabryki zostały przejęte przez Krakowską Fabrykę Armatur, która rozbudowywała się nieopodal.
Krakowski przemysł chemiczny po drugiej wojnie
Od lipca 1944 roku władze hitlerowskie wywoziły z Krakowa wyposażenie techniczne wielu zakładów przemysłowych. Dzięki działalności załóg fabrycznych udało się uchronić przed wywózką część mienia, dzięki czemu po wojnie możliwe było szybkie podjęcie produkcji. Już z końcem lutego 1945 uruchomiono 41 zakładów przemysłu chemicznego zatrudniających w sumie 2950 robotników. Główny nacisk w tym okresie położono na produkcję materiałów konserwujących urządzenia oraz środków czystości. W 1949 roku zatrudnienie w przemyśle chemicznym osiągnęło 243% stanu z 1938 roku, przy czym funkcjonowało wiele drobnych prywatnych przedsiębiorstw zatrudniających od kilku do kilkunastu pracowników.
Wiele z tych małych zakładów przekształciło się w spółdzielnie pracy, których w branży chemicznej było sporo - m.in.:
- Chemiczna Spółdzielnia Inwalidów "Hejnał", ul. Przewóz
- Chemiczna Spółdzielnia Inwalidów "Winyl", ul. Basztowa 18
- Chemiczna Spółdzielnia Pracy „Floriana”, ul. Fabryczna 20
- Chemiczna Spółdzielnia Pracy "Pomoc", ul. Kościuszki 39,
- Chemiczno-Farmaceutyczna Spółdzielnia Pracy "Espefa", ul. Wielopole 3
- Wyroby z Tworzyw Sztucznych i Artykułów Chemicznych Spółdzielnia Pracy "Spójnia", ul. Smolki 11
- Spółdzielnia Pracy „Chemoplastyka”, ul. Krzyża 7
W 1888 roku Bernard Liban założył niewielką cementownię w Bonarce, na peryferiach Podgórza. Posiadała ona dwa piece obrotowe i produkowała cement z znajdującego się nieopodal złoża marglu. Decyzją kartelu cementowego zakład ten zaprzestał produkcji w 1929 roku. W 1945 roku tereny byłej cementowni "Liban" zostały podporządkowane Zjednoczeniu Przemysłu Nawozów Sztucznych, a w 1946 roku rozpoczęto tam doświadczalną produkcję nowego typu nawozu fosforowego - supertomasyny. Zmieniono też nazwę zakładu na Fabryka Supertomasyny "Bonarka".
Brama fabryki "Bonarka" w 1964 roku. Zdjęcie: ANK sygn. 29/1979/285 |
W 1948 roku zakończono testową i rozpoczęto produkcję masową. Proces produkcyjny składał się z 3 etapów:
- przygotowanie mieszaniny apatytu Kola (import z ZSRR) z sodą kalcynowaną i piaskiem,
- wypalanie mieszanki w piecu obrotowym w temperaturze 1250 st.C,
- chłodzenie, mielenie i pakowanie gotowego produktu.
Była to jednak produkcja prymitywna. Większość prac związanych z wyładunkiem surowców i gotowego produktu prowadzono ręcznie. Brakowało nie tylko urządzeń mechanizujących pracę ale także zaplecza socjalnego. Ogromny problem stanowiła emisja pyłów, która była przyczyną fatalnej opinii o zakładzie.
Składowisko klinkieru i III piec obrotowy w 1962 roku Zdjęcie: ANK sygn. 29/1979/925 |
W 1948 roku wyprodukowano niespełna 3 tys. ton supertomasyny, w następnym już niemal 22 tys. ton, a zatrudnienie zwiększyło się z 145 do 274 pracowników. Z uwagi na ogromne potrzeby rolnictwa podjęto decyzję nie tylko o kontynuowaniu produkcji ale też jej zwiększenia do 260 tys. ton rocznie! Rozbudowa zakładu nastąpiła w latach 1950-1955. Niestety nadal nie zadbano o mechanizację czy zaplecze socjalne dla pracowników. W 1955 roku osiągnięto wydajność niemal 130 tys. ton przy zatrudnieniu 470 pracowników. W tym czasie lawinowo wzrosła ilość skarg na katastrofalne oddziaływanie pyłów, które niszczyły okoliczne uprawy ale też dachy budynków. Podjęto decyzję o wstrzymaniu pracy najstarszych pieców oraz montażu elektrofiltrów. Decyzja ta była podyktowana nie tylko sporymi odszkodowaniami ale również faktem - iż jak wyliczono - nawet 10% surowca uciekało w postaci pyłu!
Elektrofiltr pieca obrotowego nr III Ilustracja z książki "Karty z historii polskiego przemysłu chemicznego tom 4" |
W 1956 zamontowano nowy piec obrotowy wyposażony już w nową dwustopniową instalację odpylania. Pierwszy stopień stanowił tradycyjny filtr grawitacyjny a drugi to nowoczesny elektrofiltr. W latach 1957-59 Zamontowano także elektrofiltry do dwóch najstarszych pieców ale także nowe urządzenie do transportu mieszanki i pakowania oraz silosy. Rozbudowano także drogi, bocznice kolejową oraz zbudowano podstację elektryczną. W efekcie w 1960 roku wyprodukowano ponad 240 tys. ton supertomasyny przy zatrudnieniu 684 pracowników a w 1965 roku zwiększono do 300 tys. ton bez zwiększania zatrudnienia. W 1963 roku poprawiono w końcu warunki socjalne - oddano do użytku nowy budynek administracyjny, szatnie, łaźnię oraz przychodnię lekarską. W 1959 roku powstało Zakładowe Laboratorium Badawcze a w nim Pracownie Technologii Pyłów. Warto nadmienić iż od 1955 do 1965 roku straty pyłowe zostały zmniejszone z 10% do 0,8%, a w późniejszym okresie do 0,2%.
Silosy supertomasyny i pakownia w 1962 roku Zdjęcie: ANK sygn. 29/1979/925 |
W 1964 roku zmieniono sposób ogrzewania pieców z miału węglowego na gaz ziemny (w pierwszych latach funkcjonowania także stosowano do ogrzewania gaz). Dział przygotowania miału węglowego (suszarnia, młyn) postanowiono zaadaptować do produkcji mączki fosforytowej, wykorzystując surowiec - fosforyt z Tunezji. Produkcja mączki systematycznie rosła osiągając w 1973 roku poziom 81 tys. ton. Niestety produkcja ta spowodowała ponownie problemy z emisją pyłów.
Przyzakładowa sekcja wędkarska w 1965 roku Zdjęcie: ANK sygn. 29/1979/285 |
W 1970 roku zmieniono nazwę fabryki na Krakowskie Zakłady Przemysłu Nieorganicznego "Bonarka". Przyłączono też do niego przedsiębiorstwa zamiejscowe w Opatowie, Kraśniku i Sandomierzu. W latach 70-tych zapadła decyzja o wstrzymaniu produkcji supertomasyny. Spowodowane było to kilkoma czynnikami m.in. ograniczeniu emisji pyłów. Jednak najważniejszym powodem było uruchomienie Zakładów Chemicznych "Police" i tańszej tam produkcji superfosfatu.
Zakłady "Bonarka" w 2003 roku Fotografia: Bartłomiej Filous (fotopolska.eu) |
Miejsce Supertomasyny zajął fosforan paszowy. Technologia produkcji polegała na mieszaniu surowców (apatyt Kola i kwas fosforowy) oraz wyprażaniu ich w piecu obrotowym. Istotnym problemem była tutaj absorbcja i neutralizacja powstającego podczas wyprażania fuorowodoru oraz magazynowanie odpadowego fluorku wapnia. Produkcja tego nowego asortymentu rosła osiągając w 1980 roku wartość 83 tys. ton. Jednocześnie produkowano mączkę fosforową, której najwyższa produkcja 173 tys. ton miała miejsce w 1978 roku. Z uwagi na jej sporą uciążliwość podjęto decyzję o jej znacznym ograniczeniu i całkowitym zaniechaniu do 1986 roku.
Tereny fabryki "Bonarka" na mapie z 1961 roku i obecnie |
Po 1989 roku fabryka przeżywała spore problemy finansowe. Pomimo ożywienia produkcji w latach 1994-96 zapadła decyzja o likwidacji zakładu. Zakład został zamknięty w 2002 roku, a w 2006 roku wyburzono niemal wszystkie zabudowania fabryczne. Pozostawiono jedynie budynek administracyjny oraz budynek podstacji elektrycznej. Na zrekultywowanym terenie zbudowano duże centrum handlowe o nazwie Bonarka City Center, które otwarto w 2009 roku.
Centrum handlowe Bonarka City Center |
Za centrum handlowym, na terenach dawnej fabryki, wybudowano także kilka biurowców. Ciekawym akcentem jest tam zachowany oryginalny komin, który pełni funkcję reklamy świetlnej - szczególnie dobrze widocznej po zmroku.
* * *
Film prezentujący centrum handlowe Bonarka z lotu...drona. Uwaga na komin!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz